www.stadowilkaiwilczka.fora.pl

Moniska

Nie pamiętam wiele z tego zdarzenia. Wiem tylko, że byłam jeszcze małym szczeniakiem. W naszym stadzie rozpętał się przerażający pożar. Moja mama razem ze mną i dziadkiem uciekaliśmy za rzekę. Niestety kładka złamała się pod naszym ciężarem. Mama w ostatku sił przekazała mnie dziadkowi. Porwała ją woda. Mój tata zginął w pożarze. Ja z dziadkiem wędrowałam przez góry, lasy... Niestety pewnego dnia umarł, a ja znalazłam to miejsce.